ABC Soczewki
ABC Soczewki
Strona główna

Soczewki fotochromowe

Słowem wstępu...

     Scenariusz pogodowy często trudno przewidzieć, a co za tym idzie, dopasować do niego właściwą ochronę wzroku. Jeśli pada deszcz - wycierasz wodę z soczewek, jeśli jest wilgotno - soczewki zaparowują, a jeśli jest słonecznie, nie wiesz, czy nosić zwykłe okulary, czy okulary przeciwsłoneczne i być może będziesz musiał "przełączać się" między nimi! Oślepiający blask słońca w letni poranek, pochmurne popołudnie i wieczorny powrót, gry światła w silnych refleksach zachodzącego słońca… Na szczęście na rynku optycznym jest już wiele rozwiązań, które ułatwiają dostosowanie się do kapryśnej aury. Jednym z nich są szkła fotochromowe, czyli tzw. fotochromy. To całkiem fajna technologia - ale jak dokładnie działa?

Trochę historii...

     Pierwsze szkła fotochromowe pojawiły się na rynku w masowej produkcji już pod koniec lat siedemdziesiątych XX wieku. Ich cudowna właściwość polegała przede wszystkim na tym, by kolor soczewki dopasowany był do oświetlenia. Dawne soczewki fotochromowe cechowały się wyłącznie brązowym zabarwieniem i – rzeczywiście – nie zawsze prezentowały się atrakcyjnie w zestawieniu z oprawką. Obecnie dostępne są w różnych barwach (brązowy, szary, zielony), dzięki czemu można dobrać  je odpowiednio do koloru opraw.

     Słowo „fotochromowe” pochodzi od dwóch greckich słów: „foto” oznacza światło i „chroma” oznacza kolor. Fotochromowe oznacza po prostu coś, co zmienia kolor w odpowiedzi na światło. Szkło fotochromowe istnieje już od wczesnych lat sześćdziesiątych XX wieku, kiedy to zostało wynalezione przez Williama H. ​​Armistead i Stanleya Donalda StookeyaW tamtych czasach szkło fotochromowe działało trochę jak kawałki staromodnego filmu fotograficznego. Film ciemnieje, ponieważ zawiera srebro oparte na kryształach, które zbrylają się, gdy pada na nie światło. Wczesne soczewki fotochromowe zawierały podobne srebrne kryształy i przyciemniały w podobny sposób: gdy uderzyło w nie światło, niektóre srebrne kryształy zamieniły się w mikroskopijne kawałki srebra. W przeciwieństwie do filmu fotograficznego, który stale się ściemnia, soczewki fotochromowe mogą zmienić się ponownie i wyczyścić, gdy poziom światła wróci do normy.

Jak w prosty sposób wyjaśnić działanie fotochromu

     Nowoczesne soczewki fotochromowe są zwykle plastikowe i zamiast kryształków srebra zawierają cząsteczki organiczne (na bazie węgla) zwane naftopiranami, które reagują na światło w nieco inny sposób: subtelnie zmieniają swoją strukturę molekularną, gdy uderza w nie światło ultrafioletowe. W tej zmienionej formie pochłaniają więcej zwykłego światła, gdy ono próbuje przejść, co powoduje, że soczewki ciemnieją. Jak wyobrazić sobie, że wiele cząsteczek nagle ciemnieje w przezroczystej soczewce? To trochę jak zamykanie żaluzji przed oknem w słoneczny dzień: gdy listwy się obracają, stopniowo blokują coraz więcej światła.

     Można by pomyśleć, że wszystko to zajmie trochę czasu, ale soczewki fotochromowe reagują niezwykle szybko. Około połowa ciemnienia następuje w ciągu pierwszej minuty, przy najlepszych i najnowocześniejszych rozwiązaniach trwa to nawet 15-30 sekund! W pomieszczeniach rozjaśniają się całkowicie w ciągu 5-10 minut (w zależności od stopnia ich wcześniejszego zaciemnienia).

 

Fotochromy w świecie mody

     Jak wspominaliśmy, dawne soczewki fotochromowe cechowały się wyłącznie brązowym zabarwieniem i nie zawsze prezentowały się atrakcyjnie w zestawieniu z oprawką. Czasy się jednak zmieniły, a wraz z nimi – technologie w świecie optyki. Współczesne fotochromy dają użytkownikowi wybór pomiędzy szeregiem różnorodnych wariantów: zarówno jakościowych, jak i kolorystycznych. Możemy zdecydować się też na udogodnienia dodatkowe, w tym m.in. powłokę lustrzaną (dostępną w wielu barwach), która nada okularom nowoczesnego sznytu. W rozrastającej się ofercie tego segmentu rynku niemal każdy znajdzie coś dla siebie. 

     Co ciekawe, jeśli umiejętnie dobierzemy oprawki do koloru zabarwienia soczewek, w słoneczny dzień nasz zestaw będzie nie do odróżnienia od eleganckich okularów przeciwsłonecznych. Szczególnie korzystny efekt (bez względu na siłę zabarwienia soczewki fotochromowej) dadzą nam ramki duże i oversize, wpisujące się w obecne trendy. W kontekście licznych możliwości, jakie dają fotochromy, trudno uznać je za rozwiązanie odpowiednie tylko dla osób starszych. Jeśli wybierzemy nowoczesną oprawę i właściwą soczewkę, możemy stworzyć interesujący i przyciągający wzrok zestaw. 

     Soczewki fotochromowe są doskonałym rozwiązaniem dla osób, które potrzebują różnych okularów do różnych warunków i nie lubią ciągłego przechodzenia między zwykłymi okularami a przeciwsłonecznymi, jednak nie można wyprzeć się pewnych wad lub trudności w ich użytkowaniu...

     Niestety rozjaśnianie soczewek fotochromowych trwa nieco dłużej niż ich przyciemnianie. Zasadniczo przepuszczają ponownie około 60% światła po pięciu minutach przebywania w pomieszczeniu. Całkowite usunięcie może potrwać nawet 15 minut. Można być również zaskoczonym, ale soczewki fotochromowe ciemnieją mniej więcej za każdym razem, gdy wychodzisz na zewnątrz, czy jest słonecznie, czy nie; to dlatego, że reagują na światło ultrafioletowe - i zawsze jest tego dużo nawet w pochmurne dni.

     Poważniejszą wadą jest to, że cząsteczki fotochromowe reagują zarówno na temperaturę, jak i na światło: ciemnieją znacznie bardziej w niskich temperaturach. Oznacza to, że twoje fotochromowe okulary przeciwsłoneczne zapewnią naprawdę efektywne działanie w zimie (kiedy prawdopodobnie ich nie potrzebujesz) i będą działać nieco gorzej w lecie (kiedy skuteczne okulary przeciwsłoneczne są priorytetem). Ten efekt temperatury może czasem stanowić poważny problem: soczewki mogą ściemnieć tak bardzo, że sprawiają, że jazda jest niebezpieczna w naprawdę zimnych i zaśnieżonych miejscach, więc nie zaleca się noszenia soczewek fotochromowych do czegoś takiego jak jazda skuterem śnieżnym!

     Odwrotnie będzie, kiedy przebywając na dużym nasłonecznieniu i równocześnie w bardzo wysokich temperaturach powietrza, nie zaznamy znacznego przyciemnienia soczewki fotochromowej - i jest to naturalne zjawisko, związane z niską reakcją cząsteczek w składzie szkła a temperaturą. 

     Powiązanym problemem jest to, że soczewki fotochromowe nie zawsze działają skutecznie w samochodach, ponieważ zwykłe szklane szyby przednie naturalnie pochłaniają większość światła ultrafioletowego UV. Oznacza to, że kierowcy naprawdę potrzebują drugiej pary przyciemnionych lub spolaryzowanych okularów przeciwsłonecznych tylko do jazdy. Na szczęście producenci znaleźli jednak na to sposób, dzięki czemu na rynku są także fotochromy działające doskonale również we wnętrzu auta. Przykładem takiej technologii są soczewki Transitions XTRActive, których zdolność do zaciemniania za szybą samochodu dochodzi nawet do 50% w temperaturze 27ºC.

     Ostatnią trudnością jest to, że soczewki fotochromowe nie trwają wiecznie. Po około trzech latach ciągłego ciemnienia i rozjaśniania stają się zauważalnie mniej reaktywne. Jest to mniejszy problem, niż się wydaje, ponieważ wiele osób zmienia okulary przynajmniej tak często. Ogólnie rzecz biorąc, powinno poddawać się badaniom oczu co najmniej co dwa lata, a częściej, jeśli jesteśmy starsi.